piątek, 28 lutego 2014

Foteczky ♥

Heja! 
Przepraszam za to, że pojawia się druga notka w tym samym dniu ale po napisaniu tamtej umówiłam się z Paulą i poszłyśmy na pola porobić sobie zdjęcia.
Oto one :D 










 Po tych zdjęciach poszłyśmy oglądać zwierzęta z które przyjechały wraz z cyrkiem. 
Tu są ich fotki zrobione ukradkiem. Od razu przepraszam za jakość ale one cały czas się ruszały. 











 Cyrk to chyba "Arena" ale nie jestem pewna. 
Potem kupiłyśmy sobie hot dog'i. 










3 dni! :D

Hej!
Ostatnio nie miałam czasu oraz miałam mały szlaban na kompa, ale teraz wracam do was..
W tym poście opiszę moje ostatnie dni :D
No więc tak...
Środa: W środę miałam szkolny basen (xd) i nie poszliśmy bo był apel. Po apelu zamiast na basen poszliśmy na plac zabaw. Obok placu jest mała siłownia, to był nasz cel wyprawy, ale wszystkie dziewczyny od razu pobiegły na plac ja również i zaczęła się świetna zabawa. Tu parę fotek. :D ♥



lol



Czwartek: Tłusty Czwartek... Zjadłam chyba z 6 pączków. W szkole były również pączki.
Wszędzie pączki.
Po szkole poszłam z Paulą, Patką, Wiką do Biedronki i się świetnie bawiłyśmy śmiejąc się z różnych rzeczy. Pogadałyśmy sobie i w ogóle. Było wspaniale :D ♥

No a dzisiaj się nic szczególnego nie działo :D 

niedziela, 23 lutego 2014

Rajd. :D

Hellow!! 
Właśnie wróciłam z rajdu nocnego. Kto chodzi do harcerstwa jak ja to pewnie wie o co chodzi.. :D Ale wam opowiem. Rajd nocny polega na chodzeniu po lesie i nie tylko w nocy od jednego punktu do drugiego. Na punktach wykonywane są zadania związane z harcerstwem. Pierwszej nocy było 15 punktów czyli 25 km przejścia na nogach. Przeszłam z moim patrolem ( osobami z którymi byłam w grupie ) od szkoły w Opocznie do miejscowości koło Anielina. Wyszliśmy o godzinie około 20 , a wróciliśmy o 3:30 rano. Nie było tak źle :3 
Drugiej nocy było 13 punktów czyli 15 km. Na 9 punkcie się zgubiliśmy bo jeden patrol sobie z nas zażartował. Na tą wyprawę wyruszyliśmy o 21:30 a wróciliśmy o 4:20. Pod koniec byłam tak padnięta, że zaczęłam majaczyć. xD Poza tym było bardzo fajnie. Obecnie jestem w domu siedzę pod kocem i oglądam telewizję. Źle się czuje i chyba jutro nie idę do szkoły.  

Tak wyglądała mapa z drugiego dnia ( 15 km). ^^ 
Drugiej mapki nie mam, ma ja koleżanka.


Byliście kiedyś na rajdzie?
A może wy też należycie do harcerstwa, jeśli tak to napiszcie jakie mają barwy. :)

czwartek, 20 lutego 2014

Tak po prostu..

Aloha!!
Po szkole poszłam z Wiktorią do milo po brystol na gazetkę szkolną na tłusty czwartek. Po drodze porobiłyśmy sobie parę fotek :D 











Z kupionego brystolu stworzyłam pączka :D Mam nadzieję że będzie bardzo ładnie wyglądał : D  <3



(\_/)
( =^.^=)
(") (")

środa, 19 lutego 2014

Coś o moim psie.

Siemcia!
Od 13. czerwca 2013r. ( czwartek ) jestem posiadaczką małej popularnej rasy psa czyli York. Urodził się 22. kwietnia 2013r. (poniedziałek) obecnie ma 10 miesięcy :D  Nazywa się Jesck (wiem że to jest źle napisane ale on jest po prostu oryginalny) Tak wyglądał jak tata go przywiózł do domu z Konstantynowa Łódzkiego.



Na poniższych zdjęciach ma już około 3/4 mies.












Jest to miniaturka. Waży zaledwie półtora kg. Jest bardzo śmieszny i zabawny. Mimo tak małej postury nie boi się dużych psów. 
Temat "pies" jest w moim domu od bardzo dawna. Moich rodziców o niego proszę od kąt skończyłam 4 lata zawsze chciałam miec to wspaniałe zwierze. :D 
Często wchodziłam na Tablica.pl i szukałam psa który cenowo by nam odpowiadał. Nie mogłam nic znaleźć. W końcu moja mama zadzwoniła do swojej koleżanki i zapytała się czy facet od którego ona kupiła psa ma jeszcze je do sprzedania :D Mama dostała od niej numer i tam zadzwoniła. Byłam taka szczęśliwa, że w końcu będę miała psa. Pies miał być za 300zł, chciał go jeszcze dzisiaj nam go przywieź. Piętnaście min. po rozmowie dzwoni do nas i mówi, że pies się wycofał bo jego wnuczka go dostanie. Załamałam się. To było za piękne żeby było prawdziwe. Następnego dnia byłam bardzo smutna. Wieczorem mama namówiła mnie żebym jeszcze poszukała ogłoszeń. Szukałam i szukałam..  Nie było w cenie takiej jak chcieli rodzice. Owszem były takie ale to były te duże a moi rodzice takich nie chcieli.Znalazłam pięknego pieska to był Jeack kosztował 800zł. Miał takie słodkie zdjęcie gdzie razem ze swoją "siostrą" siedział w pucharze. Gdy zadzwoniliśmy tak okazało się, że suka jest za 800zł a pies za 600zł. Za taką cenę chcieliśmy właśnie kupic psa. Nie mogliśmy się doczekać (najbardziej ja ) na jego przyjazd. I to chyba koniec tej wspaniałej historii. ^.^


Jak miał 7 mies. był u fryzjera ścieliśmy go na krótko bo był strasznie skołtuniony. 

Tak wygląda obecnie <3

sobota, 15 lutego 2014

Walentynki

Cześć!
Notka spóźniona ale jednak... :D 
Walentynki, walentynki <3 to taki uroczy czas. Czytałam parę blogów na których pisano, że to święto jest jak zwykły dzień bo miłość można wyznać o każdej porze. Według mnie to tak nie działa. :) Ten dzień jest stworzony z myślą o osobach które zostały dotknięte nagle miłością. Normalnie chłopcy są wstydliwi i takie rzeczy swojej walentynce nie powiedzą. Ten wyjątkowy dzień dodaje im odwagi  i przez małą karteczkę walentynkową mogą wyznać komuś miłość. 

A teraz coś o moich walentynkach.
Spędziłam je jak każdy inny dzień :) nikt mi miłości nie wyznał ;c W szkole była przez moją klasę organizowana  jakaś impreza z tej okazji. Było w porządku ale mogło być lepiej. W tym dniu nie ma nic szczególnego do świętowania ale zawsze trzeba zająć czas żeby nie mieć lekcji :D  
A to małe niespodzianki od moich przyjaciółek :D 
Poduszka od Pauliny <3 

Walentynka od Patrycji <3

A wy jak spędziliście walentynki?